Aplikacja
News
Jest niedziela. Właśnie się pakujemy, a tu już na Facebooku pierwsze zdjęcia uczestników DJ’s Day 2013, którzy dotarli na miejsce i zakwaterowali się w domkach nr 1 i nr 4 w OWiR Rejów w Skarżysku Kamiennej. Czyżby atmosfera ubiegłorocznej imprezy sprawiła, że w tym roku niektórzy nie mogli się doczekać i już szykują grilla?? Ciekawe czy również będą kiełbaski z prosiaka hodowanego przez tamtejszych rolników na paszy sprowadzonej przed dwustu laty przez osadników, którzy zasadzili drzewo z którego teraz gałęzie lekko śmigają swym powabnym dymem kiełbaski nadając ten cudowny aromat i niepowtarzalny smak – ech te wspomnienia z tamtego roku, ale to było … czy w tym roku będzie tak samo? Czego możemy się spodziewać ?.
Wieczorkiem jest nas już sporo na ośrodku, a impreza dopiero za pięć dni. Grill integracyjny, dyskusje, wymiana doświadczeń i upewnienie się, że szef restauracji to na 100% nie to samo co szef kuchni choć równie dobrze gotuje a właściwie grilluje. W poniedziałek dojeżdżają kolejne osoby. Słuchamy Radio Planeta. Audycja prowadzona przez DJ-a i dziennikarza muzycznego Jacka Łukasiewicza (DJ J). Oł jest! informacje i reklama naszej imprezy !!! i co ? DJ Adaś i DJ Namteh na żywo „grają” dla słuchaczy promując DJ’s Day! My w tym czasie grillujemy. Wtorek – dołączają do nas kolejni DJ-e. Atmosfera coraz cieplejsza, fajne teksty, wesoło – grillujemy, wymieniamy ważne uwagi, integrujemy środowisko jeśli wiecie o co mi chodzi :) . Z tą integracją różnie bywa. Jeden z kolegów zniknął na chwilę i nie mogliśmy go znaleźć przez pół nocy. Gdy go znaleźliśmy to „integrował” się, wręcz obściskiwał z nowo poznaną „narzeczoną” w jednej z łazienek, której nie opuścił aż do rana. Rano posprzątaliśmy po tej „integracji” i można było znowu korzystać z „narzeczonej”. Środa – oprócz kolejnych DJ-ów dojechali również Bogdan Fabiański, Piotr Gryglewicz i Grzegorz Kittler. Wieczorne grillowanie z ciekawymi wątkami – nikt nie chce iść spać. Czwartek – w południe pojawił się sprzęt oświetleniowy dostarczony przez AGM ConcertService, a właściwie nowy nabytek tej firmy wspaniałej oświetleniowiec a mniej wspaniałej kierowcy – panny Roxany. Po doświadczeniach dziewczyny, z której rzadko który DJ mógł oderwać swój wzrok ( nie koniecznie przez urodę, ale raczej swój urok osobisty) wszyscy wiemy, że należy omijać szyszki ponieważ najechanie na szyszkę może unieruchomić auto na trzy tygodnie na plaży zalewu Rejów i zamiast świeienia na imprezach będzie trzeba myć plandeki. Dojechali też koledzy z nagłośnieniem marki OHM dostarczonym przez Neuman Multimedia i po szybkiej instalacji można było już testować sprzęt. W tym czasie firma Efekty FX kończyła już ustawianie i podłączanie wyrzutni konfetti, wytwornicy baniek mydlanych, wyrzutni CO2 i płomieni. W tym miejscu musimy wtrącić, że największe wrażenie efekty zrobiły na naszym gościu z zagranicy, który występował w piątek. Po swoim koncercie specjalnie i osobiście dziękował „chłopakom” z obsługi DJ Nosa – Piotrkowi Pańszczykowi i DJ Cola – Konradowi Błachno za co i my serdecznie dziękujemy. Teraz już zostało tylko ustawienie 3 W’atowego lasera RGB dostarczonego przez firmę Flash Professional z Krakowa i scena gotowa. Ale , ale – zgłoszonych DJ-ów było tak wielu, że organizatorzy zmuszeni byli do uruchomienia drugiej sceny. Usytuowano ją w sali pod restauracją. Zainstalowano lasery od wspomnianej już firmy Flash Professional, rzutniki video, nagłośnienie dostarczone przez firmę Justyn Sound i prawie gotowe. Prawie bo jeszcze konsoleta, która na tej scenie musiała być dostosowany tak, aby mogli na niej zagrać dwaj niepełnosprawni DJ-e (w tym jeden na wózku). Na ośrodek wjechało auto oznakowane DJ’s Magazine i dopiero wówczas się zaczęło tzn. obchody DJ’s Day się rozpoczęły :) . Grillowanie, rozmowy, wymiana doświadczeń to też było, ale na scenach poszła muzyka, a ludzi z zewnątrz przybywało i przybywało coraz więcej. W nocy czekaliśmy, aż …… są przyjechali, nie mogło być inaczej. Zapytali kto jest organizatorem, potem ubolewali, że jak co roku zamiast przyjść się pobawić to akurat mają służbę i poprosili żeby trochę przyciszyć bo mieszkańcy oddalonego osiedla zgłosili, że nie mogą spać, a potem z żalem odjechali. Piątek z samego wczesnego rana trzeba było wstać. Na restauracji nie chcą nam podać śniadania, zaproponowali obiad - o tej porze ??. Obok na sali już wystawcy gotowi do przyjęcia pierwszych zwiedzających targi dla DJ-ów przygotowanych przez Flash Professional z Krakowa (o targach piszemy w osobnej relacji). Jak to ? przecież targi miały być od 14:00 a tu ino świt już gotowe i do tego obiad zamiast śniadania – co się dzieje na tym świecie? Bardzo wielu zadowolonych DJ-ów z wylosowanych prezentów oczekuje na nocną część imprezy. Miedzy nimi kręci się jakiś murzyn i do dziewczyn cały czas zwraca z tekstem rum nam ber 7. Nie wiem czy chodzi o kolejną już 7 butelkę czy taka jest nazwa rumu. Szybko okazało się, że to nie „jakiś” murzyn tylko ex wokalista R.I.O. – Tony T ( gwiazda wieczoru), który swoje zakwaterowanie miał w pokoju nr 7 o czym w nocy na scenie ładnie rapował :) . Oprócz Tony T wystąpiło wielu znanych i mniej znanych DJ-ów – wszyscy zasługując na pełne uznanie. Jednak na uwagę zasługiwali Anonymous Team tworzący również tło muzyczne dla Tony T, Mistrz Polski DJ-ów 2012’- DJ BezKsywy, Diverson & Soldberg z RPM Sound & Voices dający dla uszu trochę ukojenia prezentując odmienny od wszystkich styl muzyczny oraz show ekipy radia Planeta przygotowany przez Jacka Łukasiewicza – DJ J. Na scenie pojawił się też Bogdan Fabiański. AAAAA i zapomniałem o tradycyjnym grillowaniu, rozmowach itd. :) . Spotkaliśmy też będących gościnnie „Wója” Adama z rodziną, DJ Miśka, który w tym roku wyjątkowo nie wyrywał prowadzącemu mikrofonu na scenie. Wyrywał ?? No nie. Nie no, nie wyrywał. Był też DJ Arti, D-line i jeszcze wielu innych znanych, których nie sposób tu wszystkich wymienić, a którym wszystkim dziękujemy za przybycie. Największy zlot DJ-ów i ich fanów należy do najbardziej udanych od pamiętnych imprez w Rabce. W dużej mierze sukces imprezy zawdzięczamy Adamowi Grotowi ( DJ Adaś), który czuwał nad wszystkim, włożył dużo trudu w przygotowanie imprezy i zapięcie wszystkiego na ostatni guzik. Dziękujemy Ci Adaś i liczymy, że za rok będzie jeszcze lepiej.
Na koniec jeszcze cytat z DJ Raport : „Dziś całe życie towarzyskie to Facebook, niedługo nawet piwo będą pili siedząc każdy w swoim domu przy FaceTime. Nam udało się DJ-ów odciągnąć od komputerów i zgromadzić w jednym miejscu. Poznali się w realu, zawiązali znajomości, nowe przyjaźnie, wymienili doświadczeniami, zaproszeniami do klubów i wspólnie oparli się o „bufet”. Jednak moim osobistym marzeniem jest, aby zlot dj-ów przyciągał taką ilość DJ-ów, żeby nie zmieścili się na polu namiotowym J. Ważne, że wszyscy obecni z całą stanowczością deklarują udział w przyszłorocznej imprezie, a ich facebook’owe komentarze sprowadzają się do jednego: atmosfera targów i DJ’s Day była tak niesamowita, że na długo pozostaną wspomnienia z tej imprezy. Środowisko integruje się i głównie chyba o to w tym chodzi. Podobne zadanie mają „Zimówki” czy „Plażówki” , na które zapraszam, bo nawet jeżeli nie macie zamiaru startować to jest to jedna z niewielu okazji żeby się spotkać poza Facebook’iem.
W mojej ocenie ? Liczyłem na jeszcze większą ilość DJ-ów, lepszą pogodę i dużo większą frekwencję bawiących się ludzi z zewnątrz. Myślę, że żeby poprawić te drobne szczegóły dobrze by było przenieś imprezę do innego ośrodka – gdzieś w centralnej Polsce (żeby z każdego kierunku była taka sama droga) i gdzie ludzie chętniej będą uczestniczyli w zabawie. Dlatego, jeżeli jakiś ośrodek wypoczynkowy chciałby przejąć imprezę to DJ Union jest otwarte na propozycje – zgłaszajcie propozycje.”
Myślę, że na tym cytacie można zakończyć relację. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tej imprezy i pomogli w jej tworzeniu. Dziękujemy sponsorom, wystawcom sprzętu, mediom, OWiR Rejów, występującym DJ-om oraz wszystkim tym, którzy nas odwiedzili. Ta impreza jest właśnie dla Was i do zobaczenia za rok ( w realnym świecie ).
