logo_1

News

 

W dniu 14 listopada 2012 roku odbyło się długo oczekiwane (bo aż od kwietnia) spotkanie przedstawicieli Stowarzyszenia DJ-Union z Dyrektorem Departamentu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Głównym przedmiotem spotkania była dyskusja w sprawie dostosowania Prawa Autorskiego do nowych technologii wykorzystywanych w produkcji sprzętów dla dj-ów. Okazało się, że osoby biorące udział były bardzo dobrze zorientowane w temacie warsztatu pracy DJ’a. Nawet, gdy Robert Sroczyński i Andrzej Sokołowski przedstawiali nowinki techniczne, które się ukazały już po naszym piśmie z prośbą o spotkanie wysłanym w kwietniu, nie pokazali po sobie zaskoczenia. Zapoznali swoich rozmówców z najnowszymi sterownikami, które już maja możliwości pobierania utworów za pośrednictwem WiFi . Natychmiast padło hasło „to już teraz DJ będzie mógł grać utwory przechowywane w smartfonach u bawiących się gości”. Odnieśli oni wrażenie, że po stronie przygotowujących projekt nowelizacji Prawa Autorskiego i Praw Pokrewnych jest wola i chęci, aby uwzględnić w niej interesy środowiska DJ-skiego. Niestety nie wszystkie ich uwagi mogą być uwzględnione.

Po pierwsze: są wytyczne z Unii Europejskiej. Tu na pewno nie da się zalegalizować mash-up’ów, bootleg’ów i innych form re-miksów, które nie uzyskały zgody autorów oryginalnych wersji . W całej Unii nie wolno udostępniać ich z możliwością pobrania w Internecie.

Po drugie: od razu wyjaśniamy – na zachodzie przymykają oko na te re-miksy, ponieważ jest inna mentalność ludzi. DJ-e/kluby w wykazach do Organizacji Zbiorowego Zarządzania podają wszystkie odtwarzane utwory z każdej imprezy, więc odtwarzany bootleg czy mash-up jest zgłoszony i autor dostaje swoje pieniądze. W Polsce, w wykazie „D” podaje się tylko około 35 utworów raz w miesiącu, więc większość autorów nie ma co liczyć na wynagrodzenia. Reasumując, prawo, w sprawie nieautoryzowanych re-miksów, jest i będzie w całej Europie (i nie tylko) takie samo: wolno robić, ale nie wolno upowszechniać . Sugerujemy za tym, żeby zamieszczając na serwerze taki nieautoryzowany re-miks, zamieścić go bez opcji możliwości pobierania.

Konsultowane było jeszcze wiele innych aspektów, które powinna zawierać nowelizacja Prawa Autorskiego, ale czy zostaną one uwzględnione to się okaże, gdy dostaniemy projekt Ustawy do konsultacji.

Drugą część spotkania, korzystając z okazji, została poświęcona kwestii przynajmniej częściowego uregulowania rynku pracy DJ-ów . Oczywiście świadomi zamiarom Ministra Gowina wprowadzenia deregulacji, zaproponowali wprowadzenie dobrowolnych egzaminów dla DJ-ów. Miałyby one sprawdzać wiedzę ze znajomości Prawa Autorskiego w zakresie dotyczącym DJ-ów, znajomość akustyki i regulacji sprzętu nagłaśniającego. Nie sprawdzałyby umiejętności, ponieważ to weryfikuje rynek i bawiący się w klubie. Talent nie może być weryfikowany przez jakąś komisję. Wprowadzenie takiego rozwiązania wymaga uzgodnień miedzy resortowych w różnych Ministerstwach i jest bardzo trudne do wdrożenia. Jednak jest nadzieja, ponieważ Ministerstwo zna i widzi ten problem. Dotyczy on również pseudo szkół DJ-skiech, które w swoich programach nauczają tylko manualnej obsługi sprzętu, a nie poświęcają czasu na zapoznanie z Prawem Autorskim. Wprowadzenie takich dobrowolnych egzaminów w pewien sposób narzuciłoby szkołom DJ-skim (kursom) program nauczania, który przygotowywałby do zdania takiego dobrowolnego egzaminu. Wstępnie przedstawiciele DJ Union poinformowali, że naszym zdaniem najlepszą osobą, która może kandydować na szefa komisji egzaminacyjnej, jest znany i przez wielu ceniony redaktor muzyczny, Pan Bogdan Fabiański. Mając do niego pełne zaufanie polecilibyśmy mu również powołanie pozostałych członków komisji egzaminacyjnej według odpowiedniego schematu. Kandydatura spodobała się, jednak jeszcze dużo czasu będziemy czekać, zanim Ministerstwa ustalą między sobą wspólne stanowiska. Może również okazać się, że z jakiś powodów prawnych nie uda się doprowadzić do takiego rozwiązania. Bez względu na przyszłe wyniki rozwiązania mamy nadzieję, że jest szansa na zmiany. Musimy poczekać, ponieważ niestety wszystko wymaga czasu. Ważne, że udało się nam „coś” zdziałać. Na spotkaniu poruszono również sprawę DJ Licencji, art. 23 prim oraz art. 117 Ustawy o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych. Rozmowy były owocne i nasi przedstawiciele wrócili bardzo zadowoleni ze spotkania.

Z obowiązku musimy jeszcze poinformować, że na wniosek Przewodniczącego Związków Zawodowych Twórców Kultury Krzysztofa Dzikowskiego (w której jak DJ Union zostało przez niego zawiadomione powstała 1 października 2012 Sekcja DJ-ów) doszło do spotkania władz obu organizacji w dawnym hotelu Victoria. Obie strony wyraziły wolę współpracy w dziedzinie ochrony statusu oraz spraw bytowych środowiska Dj-ów i prezenterów muzycznych . Nasi przedstawiciele zaprosili reprezentantów związków na spotkanie z DJ-ami, jakie organizowane jest w dniu 23 listopada. Jednocześnie zaproponowano, aby reprezentacja ZZTK zaprezentowała cele Związków oraz procedury przyjęć. Ponieważ zostali oni poinformowani, iż V-ce prezesem jest szef DJ Promotion, w celu uniknięcia konfliktu interesów z Dee Jay mix club’em, zaproponowali oni, aby ZZTK wydelegowało osoby postronne do udziału w zebraniu dnia 23 listopada. Ustalono wspólne kierunki współpracy w celu polepszenia warunków pracy DJ-ów. Były to pierwsze rozmowy władz obu organizacji i liczymy, że kolejne będą również utrzymywane w podobnym tonie.